Niepokojący wzrost odsetka uczniów, którzy nie czytają książek w wolnym czasie
- Opublikowano: 31 Paź 2014
Rozmowa z dr Zofią Zasacką z Pracowni Języka Polskiego o Badaniu czytelnictwa dzieci i młodzieży
.Co motywuje uczniów do czytania książek?
Książka musi być dla nich przede wszystkim interesująca z jakiegokolwiek powodu. Bardzo ciekawą rzeczą, która znalazła się w tym badaniu, jest fakt, że trudny język może demotywować młodzież do czytania. Dotyczy to nawet języka książek czytanych z własnego wyboru, nie tylko lektur szkolnych, choć to właśnie na nich się szczególnie odbija. Taka właśnie umiejętność pokonywania trudności w czytaniu, to jest to, co albo pomaga, albo przeszkadza. I taką trudnością jest język, który jest dla nich nieadekwatny, niewygodny i nieoswojony.
Po jakie książki sięga młodzież w ramach obowiązku szkolnego, a po jakie z własnego wyboru?
Charakterystyczne jest to, że w gimnazjum nie wykracza się praktycznie poza kanon lektur szkolnych wymienionych w podstawie programowej. Z kolei w szkole podstawowej, to zazwyczaj nauczyciel wybiera lektury spośród zalecanych. Najpoczytniejszą książką spośród lektur wybieranych w szóstej klasie był „Ten obcy” Ireny Jurgielewiczowej, obok tego również „Sposób na Alcybiadesa” Edmunda Niziurskiego. Natomiast w czasie wolnym od lat najchętniej wybierana jest fantastyka. Dla najmłodszych – fantastyka przygodowa, a dla czytelników o wyższych kompetencjach lekturowych, którzy już mają dużą bibliografię czytelniczą – fantastyka dla dorosłych. Od lat najpoczytniejszy jest „Harry Potter”, zarówno wśród młodszych jak i starszych, ale i książki Tolkiena. Nie kończy się również moda na Stephenie Meyer i książki o tematyce wampirycznej, ale jest to jednak wybór dziewcząt. Dla młodszych chłopców atrakcyjna jest fantastyka przygodowa np. Johna Flanagana, Ricka Riordana, jak również Andrzeja Maleszki. Są to książki wydawane zazwyczaj w cyklach – nastoletni czytelnicy lubią czekać na kontynuację przygód swojego bohatera.
Jakie wnioski płynące z badania szczególnie panią niepokoją?
Niepokojący jest wzrost nieczytających w czasie wolnym. Wśród nastolatków czternaście procent wcale nie czyta książek. Dotyczy to przede wszystkim chłopców – co piąty piętnastoletni chłopiec nie sięga zarówno po lektury szkolne, jak i inne książki. Młodzież, która nie czyta książek wcale pochodzi z różnych środowisk, ale w szczególności są to dzieci, których rodzice mają wykształcenie mniejsze niż średnie i posiadają w domu małe zbiory książkowe. Dla tych dzieci czytanie książek jest najmniej atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu. Częściej nie czytają również gimnazjaliści niż uczniowie szkoły podstawowej, ponieważ więcej się uczą – mają więcej dodatkowych zajęć i nawet jeśli czytali kilka lat wcześniej, to teraz brakuje im na to czasu i zazwyczaj wybierają bierną rozrywkę przed telewizorem lub komputerem.